Kolejny etap - Okna :)
Witam wszystkich po dłuższej przerwie :) powyżej wklejam zdjęcia jak aktualnie wygląda nasz domek od ostatniego wpisu dla ciekawskich.
Witam,
Ze względu na brak czasu wpis trochę spóźniony ale dodaję obiecane zdjęcia dachu :) trochę zdjęć z początków i całość już z oknami :) Dachówka kolor antracytowa angoba wienerbergena koramic :)
Witamy, dzisiaj kolejne zdjęcie z etapu początków, ( na3 zdjęciu) widać początki naszej piwnicy :) wkońcu oprócz wielkiego dołu było coś widać... niestety za wiele zdjęć z początków budowy nie posiadamy ( nie pomyśleliśmy jeszcze wtedy o prowadzeniu takiego bloga:) ) poruszając kwestię kosztów na takim etapie jak wiele z budujących zdaje sobie pewnie sprawę że koszt budowy domu z piwnicą jest niestety sporo droższy, dlatego warto wcześniej przed zakupem projektu dobrze to przemyśleć, dokłądnych sum może lepiej nie będziemy podawać :) dla zainteresowanych nasze idaredy troszkę będą się różnić od oryginalnego projektu, wprowadziliśmy troszkę zmian takich jak np. powiększenie piwnicy - dodatkowe pomieszczenie pod garażem , co tak naprawdę niewiele zwiększyło koszty a my zyskaliśmy dodatkowe pomieszczenie, które w przyszłości może się do czegoś przyda. Drugą rzeczą którą zmieniliśmy to nasz domu budowany jest z pustaka poroterm "25" a nie Ytonga tak jak jest w projekcie, nie ukrywając zminiejszyło to troszkę koszty. Kolejną zmianą jest brak okien w piwnicy, co może nie obniżyło znacząco kosztów, lecz bardziej było naszym widzimisiem :) Piwnica ocieplona została styropianem ( styrodur "10") w projekcie jest styropian prawdopodobnie "18", który jest prawie 2 razy droższy. W razie jakiś pytań zapraszamy do pisania, a dla zainteresowanych w galerii więcej zdjęć do obejrzenia naszych idaredków :)
Witam wszystkich na naszym blogu. W chwili obecnej jesteśmy na etapie dachu, lecz początki bywały trudne. o pozwolenie na budowę staraliśmy się prawie rok czasu, kosztowało nas to sporo czasu, nerwów i ok 4tys. zł :) ( adaptacja projektu + projekt kanalizacji). Najwięcej czasu pochłoneły nam wizyty u architekta i częste wizyty w Gminie :) samo złożenie papierów o pozwolenie na budowę i oczekiwanie na nie było najmniej wymagajacą czynnością. Budowę rozpoczeliśmy na początku października 2013r., pierwszym problemem, który nam sie przytrafił był problem z wywozem ziemi gdyż mieliśmy jej bardzo dużo(wykop pod piwnicę) i nie było za bardzo gdzie jej wywieść ale na całe szczęscie problem szybko sie rozwiązał i znalazło się sporo chętnych:) na pierwszym zdjęciu nasze początki :)
Po 3 dniach kopania przyszłą pora na fundamenty z którymi nie mieliśmy większych problemów a wkońcu było widać już jakieś efekty głęboko w ziemi :)